Cierpliwość chińskich władz skończyła się po tym, jak rynek bez większych problemów i konsekwencji osłabiał chińską walutę względem USD.
Według Goldman Sachs w przedostatnim miesiącu 2016 roku z Chin odpłynęło niecałe 70 mld USD, a od połowy roku średnio odpływ, który trwa już 14 miesięcy, wynosił 50 mld USD – podał GS.
W konsekwencji odpływu kapitału z Chin oraz mocnego dolara na globalnych rynkach CNH w relacji do USD był już w tym tygodniu najsłabszy od 2008 roku.
Dziś doszło do istotnego zwrotu na tym rynku ze względu na podniesienie rynkowych stóp procentowych, gdzie jednodniowa stopa depozytowa dla CNH (overnight) wzrosła do rekordowego poziomu 80 proc. To skutecznie zatrzymało deprecjację chińskiej waluty, a jej dwudniowe umocnienie jest największą aprecjacją w historii.
Offshore #China Yuan gains 2% in 2 days vs Dollar, biggest 2d gain on record as rates spike. pic.twitter.com/bfRgRZhF5y
— Holger Zschaepitz (@Schuldensuehner) 5 stycznia 2017
CNH umocnił się do dolara w dwa dni o ponad 2,5 proc., a wyprzedaż USD w relacji do chińskiej waluty doprowadziła w konsekwencji do zmian także na pozostałych parach z dolarem. Kurs USDJPY spadł do najniższego poziomu od 14 grudnia, pokonując poziom 116,00.
#Chiny uderzyły w dolara #USD pic.twitter.com/tXDtxfVFBp
— Rynki Na Żywo (@rynkinazywo) 5 stycznia 2017
Z kolei notowania EURUSD podskoczyły w stronę 1,0600.
Powyższe wydarzenia sprzyjały także złotemu, a kurs pary USDPLN spadł do najniższego poziomu od 8 grudnia, znajdując się już w rejonie 4,12.