Poznaliśmy już wstępne szacunki produktu krajowego brutto w trzecim kwartale. Dane opublikowane przez GUS okazały się fatalne, biorąc pod uwagę średnie tempo zrostu gospodarczego w ostatnich latach. PKB urosło o 2,5% w relacji rocznej i zaledwie o 0,2% w relacji kwartalnej. Analitycy oczekiwali wzrostu odpowiednio o 2,9% i 0,8%.
Jako, że jest to szacunek wstępny, na razie nie wiemy jak poszczególne kategorie wpływały na wzrost gospodarczy, ale prawdopodobnie to inwestycje cały czas odpowiadają za spowolnienie polskiej gospodarki. Niekorzystny klimat inwestycyjny w Polsce wyraźnie wpływa na nastroje wśród przedsiębiorców, a dodatkowo mamy problemy z wykorzystaniem środków unijnych. Na początku roku można było założyć, że przyrost konsumpcji związany chociażby z programem 500 plus zdecydowanie pobudzi gospodarkę, ale na razie nic takiego nie ma miejsca.
Wykres 1.0. Dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce
Do tej pory rząd zakładał, że gospodarka przyspieszy w drugiej połowie roku, ale po trzecim kwartale prognozy wzrostu na cały 2016 rok są już nierealne. To może oznaczać problemy z wykonaniem budżetu i dodatkowo wpłynąć na klimat inwestycyjny wokół naszego kraju. Co gorsze, polska gospodarka spowalnia mimo ogólnej poprawy sytuacji gospodarczej na świecie, w tym u naszych głównych partnerów handlowych w Europie.
Na razie dane nie mają większego wpływu na notowania polskich aktywów. Na GPW obserwujemy umiarkowane wzrosty i również złoty odrabia straty względem głównych walut. W dłuższej perspektywie dane mogą jednak niepokoić. Zarówno realna gospodarka, jak i rynek kapitałowy, czekają na bardziej pro-rynkowe działania ze strony rządu.
EastSideCapital S.A.
