Kurs franka szwajcarskiego (CHF) wyrażony w złotych (PLN) spadł do najniższego poziomu od 9 listopada 2018 roku. Dziś rano za szwajcarską walutę należało zapłacić 3,74 złotego. Lokalne przesilenie w notowaniach CHFPLN obserwowaliśmy na początku tego miesiąca, gdy kurs wynosił 3,84 PLN. Obecnie frank jest tańszy o 2,6 proc.
Jest to już czwarty tydzień z rzędu, gdy złoty zyskuje na wartości, a frank słabnie. Takie zachowanie szwajcarskiej waluty, jako tzw. “bezpiecznej przystani na rynkach finansowych”, można skorelować z silną poprawą sentymentu na światowych giełdach. Gdy inwestorzy się boją wracają ze swoimi oszczędnościami do takich walut jak japoński jen czy właśnie szwajcarski frank, a odwracają się od walut rynków wschodzących – jak np. polski złoty.
Złoty został dodatkowo wsparty wczorajszą decyzją Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych oraz komunikatem, z którego wynika, że są nikłe szanse na dalszy wzrost stóp procentowych, co jest bardzo dobrą informacją dla rynku akcji (ponieważ oprocentowanie obligacji, jak alternatywy nie będzie szybko wzrastać) oraz dla gospodarek rynków wschodzących, które zadłużały się również w USD – tutaj odsetki od tego długu nie będą rosnąć. Pozytywny sentyment przełożył się również na dzisiejsze otwarcie na warszawskim parkiecie, gdzie indeks WIG20 o poranku wzrósł o około 1 proc.
Daniel Kostecki
Główny Analityk Conotoxia Ltd.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.